Wydanie nr 116/2024, Czwartek 25.04.2024
imieniny: pokaż (7 imion)Kaliksta, Ewodia, Markusław, Jarosław, Ewodiusz, Marek, Piotr
ReklamaKontakt
  • tvregionalna24.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

SŁABE SPOTKANIE ZAKOŃCZONE ZWYCIĘSTWEM. AZS AWF BIAŁA PODLASKA - POLSKI CUKIER POMEZANIA MALBORK 22:29 - 25.10.2014

Po kilku ostatnich spotkaniach Polskiego Cukru Pomezanii Malbork trzeba przyznać jedno: nie lubią grać w roli faworyta. Każdy mecz przeciwko potencjalnie słabszej drużynie jest wyrównany, ciężki i najzwyczajniej w świecie słaby. Tak było przed dwoma tygodniami w Warszawie, gdzie malborczycy ulegli Warszawiance (27:28) i tak też było wczoraj w Białej Podlaskiej. Jedyna różnica polega na tym, że ostatecznie Pomezania przełamała się i zwyciężyła wysoko, 29:22 (12:10).

Początek spotkania, jak i jego następne 50 (!) minut było bardzo wyrównane. Niestety, ale po raz kolejny malborscy szczypiorniści wyrównali się poziomem z niżej notowaną drużyną i bardzo długo nie mogli znaleźć sposobu, aby w jakiś sposób ich "ugryźć".Rzuty były niecelne, dodatkowo dochodziły błędy w obronie, niemądre faule i wykluczenia, a także niezadawalająca skuteczność w ofensywie. 

Poza Łukaszem Cieślakiem (9 bramek), Radkiem Kądzielą i Łukaszem Cielątkowskim (5 bramek), nie było w drużynie gości zawodnika, który nie popełnił by jakiegokolwiek karygodnego błędu. Rozgrywający Pomezanii grali niezadowalająco, Bartosz Starzyński i Michał Potoczny (razem 0 bramek) nie wnieśli wiele dobrego do zespołu w drugiej połowie meczu. Błędy popełniał także młody Marek Baraniak (1 bramka), któremu zabrakło zmiennika, Kamila Dukszto, który być może zmotywowałby do lepszej gry prawoskrzydłowego Polskiego Cukru. Mimo także niedobrej gry Macieja Suwisza, nie można mu zabrać jego 6 (pięknej urody) bramek, trzeba jednak przyznać, że mógł ich mieć spokojnie więcej. Po takich spotkaniach jak ten, widać zresztą jakie możliwości ma "malborska dycha". Rzuty w same okienka bramek są już jego znakiem firmowym.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:10 dla Pomezanii. Druga część spotkania zaczęła się lepiej dla szczypiornistów gości, których na wyższe prowadzenie wyprowadził Łukasz Cieślak. Niewiele jednak to dało, bo jeszcze do  44. minuty na tablicy widniał wynik remisowy. Po tym czasie gra malborczyków zaczęła się poprawiać, a punkt kulminacyjny stanowiła minuta około 50. od której z wyniku 20:23 zrobiło się w ciągu 10 minut 22:29, jakim to rezultatem zakończyło się ciężkie spotkanie w Białej Podlaskiej.

Za dwa tygodnie malborczyków czeka niesamowicie trudne spotkanie z Warmią Olsztyn, w hali Gimnazjum nr 3 w Malborku. Trzymamy kciuki za powrót do gry Marcina Miedzińskiego, którego brak w obronie jest bardzo mocno odczuwalny. Jak już jednak wszyscy zauważyliśmy z dobrymi drużynami, Polski Cukier Pomezania Malbork gra na poziomie bardzo wysokim, miejmy nadzieję, że i tym razem tak będzie, a Twierdza Malbork nie zostanie zdobyta.

AZS AWF Biała Podlaska - Polski Cukier Pomezania Malbork 22:29 (10:12)

 

 

 

Krzysztof Wąsowicz
Przejdź do komentarzy

 

Podziel się:
Oceń:

Zobacz więcej z kategorii Piłka ręczna


Komentarze (0)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.