Jan
Kolejny wiejski specjalista! Najlepiej odcinki po 100m i wtedy będzie szybko i dobrze.
krt
Budowa drogi powinna odbywać się etapami:jeden odcinek zakończony i przechodzimy do drugiego. Można…
gtv
W Polsce raczej po remontach/przebudowach drogi są zwężane a nie poszerzane. Ogranicza to przepustowość…
JK
A skąd ta wiedza, że nieszczerze ? Gratulacje są przymusowe? A przecież pisze pani o nieszczerych…
Yu
Droga powinna być robiona na jednym odcinku ale do końca czyli na tip top i wtedy następny odcinek…
rtv
Chyba przekop zrobili szybciej niż te odcinki.
omg7
Na wstępie trzeba dodać, że należy posiadać dokument o niekaralności.
Dana
Trzeba było skrzyknąć rodzinę i znajomych do wyborów. Teraz obrażanie Burmistrza bo tylko to zostało.…
***** ***
MCgywer...byłeś i jesteś wąski....oprócz podgardla i bebzuna czas na RedBula ;) ;) ;)
fot. Piotr Wąsowicz [Piotr Wąsowicz TvMalbork]
Dożywocie za kratami może otrzymać Jan W., który o mało nie zabił siekierą swojego szwagra - Janusza B. i żonę Barbarę W.
Do próby zabójstwa doszło 18 grudnia w godzinach wieczornych podczas awantury domowej na jednym z osiedli w miejscowości Kaczynos gm. Stare Pole. Informacji dla naszej redakcji udzielił Piotr Wojciechowski, prokurator rejonowy w Malborku oraz anonimowy mieszkaniec Kaczynosu.
Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.
Ty...obywatel...Tobie się chyba tematy pop.....liły.Nie potrafiłeś utrzymać kobiety,to cię pogoniła...
popieram hon niech każdy pilnuje swojego nosa i zajmie się swoim życiem i niech nie interesuje się życiem innych stało się i nic już się nie zmieni a ludzie to muszą zawsze coś dopowiedzieć
Żałosne ! Lepiej zajmij się swoim życiem.
Najłatwiej oceniać innych, niech każdy pilnuje swojego nosa i pierze brudy we własnym domu !!!!!!!!!
Wszyscy wiedzą jaka była ciocia Basia, wujek i tak długo wytrzymał.
Jesteśmy z Tobą. Rodzina
ksiezniczka Dorota to tez patologia,miala meza to go z domu wygonila,moze i dobrze bo by tam do takich zeczy doszlo,teraz ma arusia,
CIEKAWE CO TERAZ KSIĘŻNA DOROTKA I ARUŚ POCZNĄ
Złapał za TOMAHAWKA hahahhaahhahahaaha
Poukładajmy fakty...Z jednej strony Jan W.- dobry ojciec,dziadek,sąsiad. Pracował,nie pił. Z drugiej strony-wiecznie nachlany truteń,który zwalił się rodzinie W.po nieudanych,życiowych wojażach,wiecznie bez kasy szwagierek Jana W(ja też wziąłbym siekierę,gdyby mój szwagier wpadł do mnie z wizytą...i został na kilka lat,przeżerając i przepijając moją kasę...)...no i ona...KRÓLOWA...Barbara W. kobieta która całe życie pije,nie dba o rodzinę...wiecznie zaszczana awanturnica(cud ,że dzieci takiej "matki"wyrosły na porządnych ludzi...ale to chyba zasługa taty i babci) Szkoda ,że Pan prokurator nie weźmie takich faktów pod uwagę.Jan W po prostu nie wytrzymał takiej presji(nikt nie mówi o desperackich próbach samobójczych Jana W)...chłop wychodził z domu i nie wiedział co i kogo zastanie w towarzystwie KRÓLOWEJ...bo to ,że będzie pijana(jak zwykle)...wiedział. Proszę też nie winić, w tym przypadku opieki społecznej...ta instytucja nie polewała KRÓLOWEJ i SZWAGIERKOWI.Kończąc swój komentarz,chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt.Dzień po" tragedii "(oczywiście tragedii Jana W)z samego rana ,strasznie poszkodowani(KRÓLOWA i SZWAGIEREK)kupują w miejscowym sklepie prawie skrzynkę piwa i leczą rany...ona ledwie stała na nogach,trzymając się płotu...i zamiast lać łzy,po stracie porządnego męża...lała w spodnie...Dziękuję.p/s Panie Janku...następnym razem na pewno pan trafi...
jakie to obrażenia jak chlają wcale się tym nie przejeli alkocholiki
tego co wzieli żeby sie wypowiedział to pierszył bzdury on nie pracuje jest bezrobotny a żona i brat to alkoholiki nikt nikogo nie ganiał to wszystko sie działo w domu po co takie głupoty co ta telewizja puszcza
a co ma opieka do tego , to byli dorośli ludzie wszędzie gdzie się coś wydarzy to od razu na opiekę patrzą ,ludzie weźcie się w końcu za robotę a nie tylko patrzycie żeby opieka dała i wiecznie wam mało
wszystko przez tej pijaczki brata tylko tyle , ile jeszcze razy miała być na wiosce policja karetka i gdzie opieka wszyscy tam byli w tym domu po kilki razy przed tą tragedią
mąż miał dosyć żony bo wiecznie pila i dlugow wszedzie robia,.. napewno by jej nie zabil. wiecznie pracowal i utrzymywal ja i dlugi placil !! ludzie opanujcie sie..