Wydanie nr 111/2024, Sobota 20.04.2024
imieniny: pokaż (11 imion)Amalia, Sekundyn, Teodor, Marcelin, Berenika, Agnieszka, Nawoj, Szymon, Sulpicjusz, Czesław, Ursycyn
ReklamaKontakt
  • tvregionalna24.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

Być jak Bruce Lee lub Wilhelm Tell – nunczako i kusza bez pozwolenia na broń?

Być jak Bruce Lee lub Wilhelm Tell – nunczako i kusza bez pozwolenia… fot. pixabay
Zgodnie z Ustawą o broni i amunicji z dnia 21 maja 1999 r. nunczako należy do narzędzi mogących zagrażać życiu lub zdrowiu, dlatego w Polsce na jego posiadanie wymagane są odpowiednie dokumenty, jak również należy spełnić odpowiednie wymogi. Być może wynika to z faktu, że średniowieczna japońska broń wykonana jest z twardego drzewca, który może dotkliwie zranić.
By ubiegać się o pozwolenie na broń, trzeba mieć ukończone 21 lat i posiadać stałe miejsce pobytu na terytorium Polski, bez zaburzeń psychicznych i być w pełni sprawnym fizycznie. Nie można być osobą uzależnioną od substancji psychoaktywnych czy alkoholu.

Osoby będące zagrożeniem dla siebie, bezpieczeństwa lub porządku publicznego, skazane prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo, jak również za nieumyślne przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu, czy też bezpieczeństwu w komunikacji popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem odurzających środków nie mogą starać się o pozwolenie na broń. Dotyczy to również osób, które będąc sprawcami wypadku, zbiegły z miejsca zdarzenia.

Każdy wnioskodawca musi na koniec zdać przed komisją egzamin, sprawdzający przede wszystkim znajomość przepisów dotyczących posiadania, używania i posługiwania się określoną bronią.

Posłanka Magdalena Błeńska, wiceprezes partii Porozumienie Jarosława Gowina wyszła naprzeciw wszystkim miłośnikom wschodnich sztuk walki. Obowiązujące przepisy uważa za przestarzałe i chce doprowadzić do łatwiejszego dostępu do tego typu broni.

- Pozwolenia to nadgorliwość, chodzi tu o racjonalizację i ułatwienie życia grupom rekonstrukcyjnym – tak o swoim pomyśle mówi posłanka w Super Expressie. Krzywdę można sobie zrobić (...) nożem lub siekierą, a nie słyszy się o tym, żeby ktoś na kogoś polował z kuszą. Kiedyś te narzędzia służyły do zabijania, ale te czasy dawno minęły – uważa Błeńska. Sugeruje nawet, że po prawdopodobnej zmianie przepisów zarówno kusze, jak i nunczako nie staną się powszechne ze względu na wysokie ceny tych broni.

Mamy zacząć się już martwić, że wkrótce na naszych ulicach pojawią się tłumnie miłośnicy wojowników ninja?

Redakcja
Przejdź do komentarzy

Powiązane artykuły

Kamery On-Line

Podziel się:
Oceń:
Tagi

Zobacz więcej z kategorii Sporty walki


Komentarze

Na czas ciszy wyborczej przed wyborami samorządowymi 2024 komentarze zostały wyłączone.