Dzika plaża znowu zarasta. Rok temu było identycznie.

Dzika plaża w Malborku już wielokrotnie się zmieniała. W 2014 roku przywrócono jej ład i wysypano nowy piasek (koszt ponad 57 tys. zł.) Niestety po trzech latach widzimy, że jej estetyczny wygląd nie leży w priorytetach. Już rok temu wspominaliśmy o zieleni wokół Szkoły Łacińskiej i bulwaru nad Nogatem, która nie jest należycie pielęgnowana. Piasek z wyrastającą trawą i chaszcze wokół murów, to raczej wątpliwy powód do domy.

Malbork rocznie odwiedza ponad 600 tysięcy turystów. Natomiast 10 czerwca bulwarem przejdzie korowód Festiwalu Kultury Dawnej, a widoki nie zachwycają. Wśród gości delegacje z Japonii, Białorusi, Niemiec i praktycznie całej Polski.

Przebudowa bulwaru nad Nogatem jest dopiero w planach. Zanim to nastąpi warto dbać o przestrzeń, gdyż jak nas widzą, tak nas piszą. Rok temu był identyczny problem. Wtedy burmistrz informował:

• Miejsc, w których walczymy z zielenią jest dużo.
  To wypowiedź z września 2016, burmistrz podkreślał, że przyczyny leżą w sprzyjających warunkach pogodowych do wegetacji roślin. W tej kwestii miała nastąpić poprawa, lecz efektów niestety nie widać. W dniu dzisiejszym nie uzyskaliśmy komentarza w tej sprawie.

Trawa wyrasta z murów.

Szkoła Łacińska to miejsce odwiedzane przez praktycznie wszystkie ważne delegacje. Wnętrza i możliwości edukacyjne to z pewnością powody do dumy. Gorzej, jak ktoś wyjdzie z budynku i będzie chciał się przejść wzdłuż murów. Wokół działek inwestycyjnych mamy prawdziwą puszczę wątpliwej urody. Zieleń wyrasta nawet z chodników. Ewidentnie brak w tych miejscach systematycznego oczyszczania.

Do tematu nie powinno się wracać. Rok temu potraktowaliśmy problem jako wpadkę. Teraz jest to już zaniedbanie, które może budować złą opinie na temat naszego miasta. Dbanie o zieleń w przestrzeń wokół najważniejszych obiektów powinno być tak oczywiste jak oczyszczanie miasta ze śmieci. Wpuszczanie gości do niewysprzątanego mieszkania nie jest raczej dobrym zwyczajem...

W artykule wykorzystano zdjęcie plaży z 2014 roku autorstwa Tomasza Kłossa.